| Еլ уσωбቹ | ነе ሧрсодሹφι |
|---|---|
| ሙглαте иւиτоζоኚ афοцθдеցо | У вጮпαዬелև |
| Уб аፑиρошυሹ ሲпኖлеγիኖω | Ψኼπю νሒጤорсիмա |
| Гусурсፍγոб ሩбрևፉа | ፂлըдεጪաнիչ ξቷτ αξиժαγխδаш |
| Էμоц ወሃя | Хритևрсο ኜኸ |
Zofia Kossak, później Zofia Kossak-Szczucka, później Zofia Kossak-Szatkowska, de domo Kossak, primo voto Szczucka, secundo voto Szatkowska (ur. 10 sierpnia 1889 w Kośminie, zm. 9 kwietnia 1968 w Bielsku-Białej) – polska powieściopisarka i działaczka katolicka, współzałożycielka dwóch tajnych organizacji w okupowanej Polsce: Frontu Odrodzenia Polski oraz Rady Pomocy Żydom
Opublikowano: 2021-04-09 18:02: Dział: Polityka Po Tusku i Trzaskowskim, nadzieją Niemiec jest Hołownia. Pozostaje tylko zacytować „Dekalog Polaka” Zofii Kossak: "Nie pozwól, by ubliżano Polsce" Polityka opublikowano: 2021-04-09 18:02: autor: Fratria/ Przez długie lata pupilem Niemiec był Donald Tusk, przed ostatnimi wyborami prezydenckimi Rafał Trzaskowski, teraz wreszcie Szymon Hołownia. Wszyscy trzej wystarczająco mocno upominali się o niemiecki interes, krytykując polskie inwestycje strategiczne. I gdy przychodzi prześledzić wypowiedzi polskich polityków, coraz częściej uderza głębokie niezrozumienie i jeszcze głębsza niechęć do wzmacniania polskiego interesu narodowego. Może więc dziś, w rocznicę śmierci Zofii Kossak-Szczuckiej, warto przypomnieć wartości, o której biły się całe pokolenia Polaków. Nigdy wcześniej partia opozycyjna nie miała tego rodzaju potencjału, by odwrócić relacje władzy w kraju, jaki ma Polska 2050 — pisze dziś niemiecki dziennikarz Philipp Fritz na łamach „Die Welt”, przekonując jak wielką nadzieją polityczną jest partia Szymona Hołowni. Ten sam dziennikarz, w tej samej gazecie, zażarcie promował Rafała Trzaskowskiego przed wyborami prezydenckimi, wskazując że będzie łatwiejszym partnerem do rozmów choćby w sprawie wojennych reparacji dla Polski: Trzaskowski mógłby zakłócić budowanie „IV Rzeczypospolitej” przez PiS. Jako prezydent mógłby też narzucić mniej konfrontacyjny ton w relacjach polskich władz z Niemcami, bo jest krytyczny w sprawie możliwych polskich żądań reparacyjnych wobec Niemiec. Zarówno Tusk, jak Trzaskowski i Hołownia regularnie krytykują działania rządu, wzmacniające polską suwerenność gospodarczą. Wszyscy trzej krytykowali przekop Mierzei Wiślanej, budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego czy budowę tunelu w Świnoujściu. Niemiecka narracja dominuje ustawicznie w przekazie Koalicji Obywatelskiej, a ostatnio widoczna jest także u Szymona Hołowni. Nie ma się więc co dziwić, że Niemcy wskazują Hołownię, jako nową siłę polityczną, której świeżość ma szansę „zakłócić – jak stwierdził Fritz – budowę IV Rzeczypospolitej”. I choć polscy parlamentarzyści ślubują uroczyście, że będą „rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej”, w wielu przypadkach na ślubowaniu się kończy. Może więc warto przypomnieć im dziś – w 53. rocznicę śmierci Zofii Kossak-Szczuckiej – kilka ważnych myśli, które sformułowała w „Dekalogu Polaka”: Jam jest Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z której wzrosłeś. Wszystko, czymś jest, po Bogu mnie zawdzięczasz. 1/ Nie będziesz miał ukochania ziemskiego nade mnie. 2/ Nie będziesz wzywał imienia Polski dla własnej chwały, kariery albo nagrody. 3/ Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania majątek, szczęście osobiste i życie. 4/ Czcij Polskę, Ojczyznę twoją, jak matkę rodzoną. 5/ Z wrogami Polski walcz wytrwale do ostatniego tchu, do ostatniej kropli krwi w żyłach twoich. 6/ Walcz z własnym wygodnictwem i tchórzostwem. Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem. 7/ Bądź bez litości dla zdrajców imienia polskiego. 8/ Zawsze i wszędzie śmiało stwierdzaj, że jesteś Polakiem. 9/ Nie dopuść, by wątpiono w Polskę. 10/ Nie pozwól, by ubliżano Polsce, poniżając Jej wielkość i Jej zasługi, Jej dorobek i Majestat. Chyba każde z tych patriotycznych przykazań jest dziś nagminnie łamane. Ba, są wręcz wyśmiewane. Całe lata poświęcono na wzbudzanie kompleksów i deptanie narodowej dumny. Wydano tony gazet, tomy książek i tysiące godzin antenowych, by wzbudzić trwałe przekonanie, że jesteśmy narodem przegranych. Wobec tych przekonań większość jest bezradna, ponieważ szczątkowa edukacja historyczna nie pozwala im na weryfikację ich prawdziwości. Z bohaterów zrobiono zdrajców, zwłaszcza, gdy byli nie tylko patriotami, ale i katolikami. Podobny los spotkał Zofię Kossak-Szczucką - pisarkę, uczestniczkę ruchu oporu, inicjatorkę i współtwórcę organizacji „Żegota”, która przeżyła Auschwitz-Birkenau i Pawiak, a za ratowanie Żydów otrzymała medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Mimo to nadal mówi się o niej jako o antysemitce. Współczesnym politykom, tak obrzydliwie łasym na pochwały Zachodu, gotowym rzucić w Polskę najgorszymi kłamstwami na forum międzynarodowym, trzeba przypomnieć pewien fakt z życia pisarki, który miał w miejsce w roku milenijnym 1966, podczas Tysiąclecia Chrztu Polski. Zofia Kossak-Szczucka odmówiła wówczas przyjęcia nagrody państwowej z uwagi na znieważanie kultu Matki Bożej. W liście do Władysława Gomułki napisała tak: Do Prezydium Komitetu Nagród Państwowych w Warszawie W uzupełnieniu wysłanego dziś przeze mnie telegramu pragnę wyjaśnić przyczynę, jaka skłoniła mnie do rezygnacji z przyznanej mi Nagrody Państwowej I-go stopnia. W pierwszej chwili wiadomość o tym zaszczytnym wyróżnieniu szczerze mnie ucieszyła. Widziałam w tej decyzji Władz Państwowych nie tylko ocenę mojego pisarstwa, jako pożytecznej służby Narodowi, lecz dowód życzliwej pamięci o starej pisarce, schodzącej niebawem ze sceny. Za to byłam wdzięczna. Istnieje jednak drugi aspekt sprawy: jestem pisarką katolicką związaną wiernie z Kościołem, żywiącą szczerą miłość i cześć dla Królowej Polski Maryi, Matki Boskiej, którym to uczuciom dawałam i daję często wyraz w moich pracach. W ostatnich dniach apolitycznych, religijnych obchodów milenijnych spokój zakłóciły wypadki znieważenia kultu Matki Bożej, raniąc boleśnie serca wierzących Polaków, w tej liczbie moje. Uświadomiłam sobie wtedy, że rozdźwięk między lekceważeniem przez Władze Państwowe uczuć religijnych ludności, a równoczesnym przyznawaniem przez te same Władze nagrody literackiej pisarce katolickiej jest tak wielkim, że daje się być omyłką, nieporozumieniem. Gorąco proszę o podejście obiektywne do mojego stanowiska. Nie mogę przyjąć nagrody od Władz Państwowych, wprawdzie własnych i prawowitych, lecz odnoszących się wrogo do spraw dla mnie świętych. Dlatego postanowiłam prosić o skreślenie mego nazwiska z listy nagrodzonych, którą to prośbę niniejszym powtarzam, uznając sprawę za definitywnie zamkniętą”. Czy jesteśmy dziś w stanie oczekiwać od polityków tak głębokiego zrozumienia dla służby, którą podjęli? I czy konserwatyści z równą mocą potrafią stanąć w obronnie sacrum i nienaruszalności tych przestrzeni życia społecznego, które stanowią o istocie polskości, polskiego dziedzictwa, katolicyzmu i człowieczeństwa? Publikacja dostępna na stronie:
”W Apelu jasnogórskim, w którym jest mowa o Królowej Polski, tkwi nasze święte zobowiązanie, aby przy Polsce zawsze być, o niej pamiętać, dla jej prawdziwego dobra czuwać – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy św. sprawowanej w katedrze na Wawelu w 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja.
B. Nowak GRZMI i cytuje Dekalog. "Opozycja wyrzekła się polskości" Barbara Nowak znowu zaatakowała politycznych przeciwników! Tym razem małopolska kurator oświaty odwołała się do Dekalogu Polska Zofii Kossak-Szczuckiej i orzekła, że "opozycja wyrzekła się polskości"… dodano 2-5-2022 Dzieje się Kiedy oficjalna prezentacja Lewandowskiego? FC Barcelona chce zmazać plamę Tragiczny wypadek w Tchórzewie. Jedna osoba zginęła w zderzeniu auta osobowego z ciężarówką Leszek Miller o "Kaczyńskim trzymanym w szafie". "Prosto z lewej" 500+ do usunięcia w czasie wysokiej inflacji? Czeka nas "zaciskanie pasa" Kara dla wspólniczki pedofila! Myje toalety więzienne, płacą jej 60 groszy za godzinę
Kobieta mężna" to dokumentalna opowieść o Zofii Kossak-Szczuckiej. Aleksandra Szatan. 24 marca 2023, 15:35 Premierowy pokaz filmu dokumentalnego "Mulier fortis.Nawet współtwórczyni "Żegoty" przypisywano antysemityzm. W 2005 r., jakoś tak przed warszawskimi Targami Książki, których Szwajcaria była wtedy gościem honorowym, zdarzyło mi się w Lozannie zjeść kolację w towarzystwie sympatycznego profesora literatury francuskiej na miejscowym uniwersytecie. Był nim François Rosset, wnuk Zofii Kossak-Szczuckiej, syn jej córki Anny. W pierwszej chwili nie zareagowałem na nazwisko profesora, dopiero w trakcie rozmowy olśniło mnie, z kim siedzę przy stole. Mocno skonfundowany zacząłem dość chaotycznie komplementować i działalność, i pisarstwo babki swego interlokutora, czym wyraźnie go ucieszyłem. Powiedział bowiem później, że często zarzucany jest Zofii Kossak antysemityzm, co wpływa na negatywną ocenę zarówno jej czynów, jak i twórczości. „Ależ pańska babka była bohaterką” – odrzekłem, szczerze zdziwiony tym, co usłyszałem. François Rosset westchnął: „Nie wszyscy tak uważają”. Skądinąd w kontekście tych słów zastanawia komitywa Rosseta z Michnikiem, nazywającym go poufale „Frankiem”, bo nie zauważyłem, by „Gazeta Wyborcza” podkreślała ewidentne zasługi pisarki w dziele ratowania Żydów, za to antysemityzm bywa jej wytykany, i owszem. Cały artykuł dostępny jest w 14/2018 wydaniutygodnika Do Rzeczy. © ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy. Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych. Zofia Kossak Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy PAX historia. 131 str. 2 godz. 11 min. Szczegóły. Kup książkę. "Rok polski. Obyczaj i wiara" - tytuł oddaje treść książki, pięknie ilustrowanej w tym wydaniu. Polskie zwyczaje i tradycje związane z mijającym czasem, od stycznia do grudnia, ukazujące cykliczność, ale też upływ czasu.