Kinga 4 zapytał(a) o 15:15 Jak się mierzy długość rękawa bluzy? Bo nie wiem czy jakby od pachy, czy od ramienia... 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi krejziinlove odpowiedział(a) o 15:57 na pewno od pachy. 5 0 Cyprian191 odpowiedział(a) o 15:20 ić do sklepu i poproś o pomoc a napewno ci pomogą :) 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Z jaką prędkością spada człowiek? 22 września 2016 autor Andrzej Kozdęba. Odpowiedź na pytanie postawione w tytule wcale nie jest tak łatwa, jak mogłoby się wydawać. Z matematycznego punktu widzenia wszystko powinno być jasne. Ale obliczenia i umysł kierowany strachem idą ścieżkami, które rzadko kiedy się przecinają.
Zasady obowiązujące w skokach narciarskich. Pod uwagę w ocenianiu skoku zawodnika brane są trzy czynniki: punkty za odległość, noty sędziowskie za styl oraz punkty bonusowe. Punkty za odległość Na skoczniach normalnych oraz dużych zawodnik za osiągnięcie punktu konstrukcyjnego dostaje 60 pkt, zaś na mamucich 120 pkt). Każdy metr powyżej tej odległości powoduje, że punkty są dodawane do tej noty, zaś poniżej powoduje odjęcie. Na skoczniach normalnych metr jest wart 2 punkty, na dużych 1,8 pkt, a na mamucich 1,2). Długość skoku mierzona jest od progu skoczni do pięty tylnego buta skoczka w chwili zetknięcia się narty na całej długości z zeskokiem z dokładnością do 0,5 metra. Noty sędziowskie Pięciu sędziów przyznaje zawodnikom noty za styl, nota najwyższa i najniższa nie są brane pod uwagę, a pozostałe trzy oceny są sumowane i dodawane do ogólnej punktacji skoku. • Za błędy w fazie lotu można odjąć maksymalnie 5 punktów. Oceniane jest płynne przejście do fazy lotu, symetryczna i stabilna pozycja w jej trakcie, zapoczątkowanie lądowania w odpowiednim momencie. • W fazie lądowania stracić można również 5 punktów, przy czym 2 punkty odejmuje się w przypadku lądowania bez telemarku. • Najwięcej punktów można utracić w fazie odjazdu. Całkowity upadek oznacza utratę 7 punktów. Za dotknięcie jakąś częścią ciała zeskoku odejmowanych jest 4–5 punktów. Przyjęcie przed przekroczeniem granicy upadków nieprawidłowej pozycji ciała powoduje odjęcie 0,5–3 punktów. • Zachowanie skoczka na wybiegu poza granicą upadków nie jest oceniane przez sędziów. Punkty bonusowe Punkty zarówno dodatnie i ujemne są przyznawane w zależności od kierunku i prędkości wiatru oraz zmian belki startowej Punktacja w zawodach indywidualnych Pucharu Świata Punktacja indywidualna w PŚ miejsce punkty 1 100 2 80 3 60 4 50 5 45 6 40 7 36 8 32 9 29 10 26 11 24 12 22 13 20 14 18 15 16 16 15 17 14 18 13 19 12 20 11 21 10 22 9 23 8 24 7 25 6 26 5 27 4 28 3 29 2 30 1 Zasady obowiązujące w Pucharze Świata Żeby zawodnik mógł zostać dopuszczony do startu w konkursie indywidualnym Pucharu Świata, musi posiadać na swoim koncie punkty Pucharu Świata zdobyte kiedykolwiek lub punkty w Pucharze Kontynentalnym zdobyte w bieżącym, bądź poprzednim sezonie (do bieżącego sezonu zalicza się także zawody rozgrywane w części letniej). Przed zawodami skoczkowie biorą udział w kwalifikacjach, które wyłaniają 50 (skocznia duża lub normalna) bądź 40 (skocznia mamucia) zawodników uczestniczących w konkursie. Następnie, w konkursie odbywają się dwie serie skoków (wyjątkiem jest konkurs indywidualny na mistrzostwach świata w lotach narciarskich, gdzie rozgrywane są cztery serie). W drugiej serii konkursu skacze 30 najlepszych zawodników z serii pierwszej, w kolejności odwrotnej do miejsca zajmowanego po serii pierwszej. Dodatkowo do drugiej serii bądź samego konkursu zostają dopuszczeni zawodnicy, którzy w pierwszej serii (kwalifikacjach) uzyskali co najmniej 95% odległości najlepszego zawodnika, lecz nie uzyskali wystarczającej liczby punktów potrzebnych do kwalifikacji z powodu upadku. (Dosłowna interpretacja tego przepisu doprowadziła do kuriozalnej sytuacji w kwalifikacjach jednego z konkursów, gdy do konkursu został dopuszczony zawodnik, który upadł, zaś nie weszli do niego skoczkowie, którzy polecieli dalej od niego, lecz nie uzyskali wystarczającej do uzyskania kwalifikacji liczby punktów.) W przypadku uzyskania przez kilku zawodników takiej samej noty w konkursie, wszystkim przyznaje się punkty za miejsce, na którym są sklasyfikowani (punkty za miejsca, które by zajęli, nie są przyznawane). Np. jeśli dwaj zawodnicy zajmują pierwsze miejsce, dostają po 100 pkt, a następny 60 pkt. W przypadku, kiedy warunki nie pozwalają na dalsze rozgrywanie konkursu, jury może postanowić o odwołaniu niektórych z serii skoków. Zwycięzcą zawodów zostaje skoczek, który uzyska najwyższą łączną notę punktową za skoki we wszystkich zakończonych seriach. Miejsca w klasyfikacji Pucharu Świata Miejsca w klasyfikacji Pucharu Świata ustala się na podstawie punktów zdobytych przez zawodnika w konkursach indywidualnych danego sezonu. W przypadku, kiedy dwóch zawodników zdobędzie taką samą liczbę punktów, wyżej sklasyfikowany zostaje ten, który więcej razy zwyciężył w konkursie PŚ lub najwyższe zajęte przez niego miejsce w konkursie jest lepsze od miejsca jego konkurenta. Zasady obowiązujące w Turnieju Czterech Skoczni Specyficzne zasady rozgrywania pierwszej serii konkursu obowiązują na zaliczanym do punktacji Pucharu Świata Turnieju Czterech Skoczni. Zawodnicy skaczą w parach, dobieranych na podstawie wyników kwalifikacji (suma miejsc zawodników w parze jest równa 51). Gdy dwoje zawodników z pary ma tę samą notę, awansuje ten, który zajął wyższe miejsce w kwalifikacjach. Do serii drugiej awansują wszyscy zwycięzcy par, oraz 5 przegranych z najlepszymi wynikami (tzw. Lucky Losers). Konkursy drużynowe Punktacja drużynowa w PŚ miejsce punkty 1 400 2 350 3 300 4 250 5 200 6 150 7 100 8 50 Drużyny składają się z 4 zawodników. W konkursie mamy się dwie rundy po cztery serie skoków. W każdej rundzie, każdy z członków drużyny oddaje jeden skok, po jednym skoczku z każdej drużyny na serię. Kolejność startu członków drużyny jest ustalona i nie może się zmieniać pomiędzy rundami. Następne w drugiej serii konkursu startuje 8 najlepszych drużyn z serii pierwszej (chyba że na 8. miejscu znajduje się ex aequo dwie lub więcej drużyn). W przypadku, kiedy warunki nie pozwalają na dalsze rozgrywanie konkursu, jury może postanowić o odwołaniu drugiej rundy skoków. Zwycięzcą zawodów zostaje drużyna, która uzyska najwyższą łączną notę punktową za skoki wszystkich jej członków we wszystkich zakończonych rundach. Miejsca państw w klasyfikacji Pucharu Narodów ustalane są na podstawie sumy punktów z konkursów drużynowych oraz sumy punktów zdobytych przez wszystkich zawodników danego kraju w konkursach indywidualnych w danym sezonie.
Odległość między każdym stopniem szerokości geograficznej wynosi 112 kilometrów. Równolegle to wyimaginowana linia, która łączy wszystkie punkty o tej samej szerokości geograficznej. Pięć głównych równoleżników z północy na południe nazywa się: kołem podbiegunowym, zwrotnikiem raka, równikiem, zwrotnikiem Koziorożca i
Zmieniły się narty, ubiory - śmieszne czapeczki zostały zastąpione kaskami szczelnie chroniącymi głowy skoczków, a co do nowoczesnych, nieprzepuszczających kombinezonów FIS musiał wprowadzić specjalne przepisy, gdyż zbyt wiele pojawiło się ich na sportowym rynku. Od blisko dekady skacze się stylem V, coraz dalej, ale i bezpieczniej. Wzrasta także zainteresowanie skokami wśród widzów, co zobowiązuje telewizje do profesjonalnych i coraz ciekawszych transmisji. Tak oto ta wspaniała dyscyplina sportowa, jaką niewątpliwie są skoki narciarskie, wkroczyła w XXI wiek. A wszystko zaczęło się... ... dawno, dawno temu w NorwegiiMiędzy 1044 a 1066 rokiem, według legendy opisanej w Norweskich opowiadaniach królewskich pierwszy skok na śniegu wykonał narciarz Heming, ratując się przed śmiercią na stromym stoku wyspy Bremengen. Kolejne zapiski- kapitana holenderskiej marynarki Corneliusa de Jonga - pochodzą dopiero z 1796 roku i opisują ćwiczenia wojskowe norweskich żołnierzy pod Trondheim. Żołnierze ćwiczyli wówczas skoki z ośnieżonego dachu szałasu. Pierwszy stały próg, a zarazem prototyp skoczni narciarskiej, powstał w 1840 roku w norweskiej miejscowości Telemark. W tej samej okolicy, w wiosce Morgedal, w 1825 roku urodził się Sondre Nordheim, dla Norwegów ojciec narciarstwa klasycznego, dla innych skoczek, od którego wyczynów zaczęto notować rekordy długości lotu narciarskiego. Tak więc jako pierwszą rekordową odległość uznaje się skok Nordheima z 1860 roku, kiedy to uzyskał 30,5 metra. Na lepszy wynik przyszło czekać ówczesnym entuzjastom tego sportu aż 33 lata. Sondre Nordheim jest jednak nie tylko dawnym rekordzistą narciarskiego lotu, ale i twórcą prawdziwej rewolucji w technice skoku. Na początku bowiem skoczków obowiązywał tzw. styl kuczny (norw. opptraeken) , którego lepiej uda się określić używając przymiotnika rozpaczliwy. Po odbiciu narciarz podkurczał nogi ze dwa, trzy razy i wymachiwał rękoma. Podobno godności skoczkom dodawały wówczas narciarskie kijki. Nordheim zaczął po odbiciu prostować kolana, a w końcu całe ciało. Ten styl już wtedy nazwano telemarkowym i choć narciarz wciąż machał ramionami, to leciał wyprostowany, a to uspokojenie lotu sprzyjało zarówno odległości, jak i wysokości skoku. Dziś wspomnieniem po stylu telemarkowym jest klasyczne lądowanie telemarkiem. Skoki zyskiwały w Norwegii coraz większą popularność i coraz bardziej działały na wyobraźnię widzów. Oto jak pewien norweski dziennikarz opisał w 1879 roku 23 - metrowy skok swego rodaka Torjusa Hemmestveita: Elastyczny jak sprężyna wybił się z progu skoczni i poszybował swobodnie jak ptak. Małe przygięcie kolan i w tym momencie już wylądował, kończąc zjazd telemarkiem(...) Widzom towarzyszyło uczucie, że na ich oczach stało się coś szczególnego. Torjus Hemmestveit oraz jego brat zostali pierwszymi trenerami skoczków w Christianii (dzisiejszym Oslo), ale również za oceanem, w Ameryce. To właśnie w Stanach Zjednoczonych podczas I wojny światowej norwescy emigranci skakali nawet 50 metrów. Pierwsze zawody, kolejne rekordy - górą Norwegowie Pierwszy konkurs skoków odbył się w 1868 roku w Christianii, ale prawdziwe międzynarodowe zawody rozpoczęły się dopiero kilka lat później - jednymi z pierwszych były te z 1892 roku, rozegrane w Muezzerschlag. Wygrał je oczywiście Norweg z Telemarku, piekarz o nazwisku Samson. Wywalczył zwycięstwo skokami na odległość 12 i 14 metrów, jednak nie pobił rekordowej jak na owe czasy odległości 30 metrów. Uczynił to dopiero w 1902 roku Norweg mieszkający w Szwajcarii, Harald Smith - w Davos skoczył równe 40 metrów. W 1924 roku we francuskiej miejscowości Chamonix rozegrane zostały pierwsze zimowe igrzyska olimpijskie, W konkurencji skoków narciarskich zwyciężył Jakob Tullin Thams, drugi był Narve Bonna, reprezentanci - rzecz jasna - Norwegii. Obaj nie tylko oddali imponujące jak na owe czasy skoki, ale także pokazali, jak wyginając ciało do przodu można poprawić długość lotu i jednocześnie zapewnić sobie bezpieczne lądowanie. Powoli wzrastało zainteresowanie skokami w innych państwach: Polacy od 1910 roku mieli swoją skocznię na Kalatówkach, a od 22 marca roku 1925 Wielką Krokiew. Niemcy i Czesi od 1913 roku skakali na świeżo wybudowanych obiektach w Karkonoszach. Najpóźniej pierwszy stały próg postawili m. in. Włosi w Cortinie dAmpezzo w 1927 roku. W niecałe dwa lata później stanął obiekt w St Moritz, wybudowany przez szwajcarskich specjalistów od konstrukcji skoczni narciarskich. W 1925 roku do licznych już norweskich skoczni dołączyła kolejna - jedna z najsławniejszych tego typu obiektów na świecie, istniejąca do dzisiaj skocznia w Holmenkollen. To na niej siedemdziesiąt jeden lat później swe pierwsze Pucharowe zwycięstwo odniósł polski skoczek Adam Małysz... Również w roku 1925, w Czechosłowacji odbyły się nieoficjalne Mistrzostwa Świata w skokach narciarskich. Wygrał wówczas reprezentant gospodarzy Willy Dick. Nie było to jednak pełne triumfu zwycięstwo, ponieważ żaden skoczek spoza reprezentacji Czechosłowacji na Mistrzostwach się nie zjawił! Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) wprowadziła skoki do oficjalnego programu Mistrzostw Świata dopiero w roku 1933. Wtedy też Norweg Ullard po raz pierwszy pokonał granicę 100 metrów - skoczył 103,5 metra w Ponte di Legno. Niestety, Ullard wywrócił się przy lądowaniu i w dzisiejszych kronikach człowiekiem, który jako pierwszy przekroczył 100 metrów w skoku na nartach jest Austriak, a później reprezentant Niemiec Josef Bradl. Zanim jednak Norwegowie dopuścili narciarzy innych narodowości do bicia ich rekordów, zanim w 1956 roku Fin Antti Hyvaerinen w końcu zdołał zabrać norweskim skoczkom patent na złoto olimpijskie, nastała era trzech braci Ruud z Kongsbergu. Razem wygrali siedem konkursów o mistrzostwo świata, najbardziej jednak bujny sportowy życiorys miał wśród braci Birger Ruud, dwukrotny mistrz olimpijski z 1932 i 1936 roku oraz wicemistrz z roku 1948. W Ga - Pa w 1936 roku wygrał także zjazd, a w lecie z powodzeniem uprawiał skoki do wody oraz gimnastykę. Birger Ruud był jednak nie tylko wspaniałym sportowcem. Podczas II wojny światowej przebywał w więzieniu za otwarte krytykowanie nazizmu. Po wojnie w swym rodzinnym mieście założył muzeum narciarstwa. Na otwarciu igrzysk olimpijskich w Lillehammer w 1994 roku miał nieść norweską flagę, przeszkodziła mu w tym jednak choroba. Zmarł cztery lata później. Pałeczkę przejmują Finowie... czy na długo?Przygniatającą dominację norweską w skokach narciarskich przerwał inny lud skandynawski, mianowicie Finowie. To oni opracowali sposób na przejście do ślizgu w powietrzu podczas drugiej fazy lotu. Ponadto zaczęli trzymać ręce z tyłu tak, jak to uczynił po raz pierwszy wspomniany wyżej Antti Hyvaerinen. W ten sposób narodził się styl aerodynamiczny, który pozwolił w 1956 roku osiągnąć fińskiemu skoczkowi Tauno Luiro na mamuciej skoczni w Oberstdorfie aż 139 metrów. Nie na długo jednak techniczna inwencja pozostała w rękach Finów - do nowego stylu skakania szybko wprowadzili poprawki następcy Sondre Nordheima: Toralf Engan i Bjoern Wirkola, trzykrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni. Do rywalizacji Norwegów i Finów szybko dołączyli się Austriacy, Szwajcarzy, Niemcy, ale także od lat 70. Japończycy z ich rewelacyjnym Yukio Kasayą na czele. Rewolucja w skokach narciarskichNa początku lat 90. Szwed Jan Boeklev pokazał światu rewolucyjny styl V, który pozwalał na jeszcze dalsze i - jak się potem okazało - dużo bezpieczniejsze skoki. Niestety, choć dziś nie skacze się inaczej, szwedzkiemu skoczkowi nie udało się odnieść znaczących sukcesów na skoczniach świata. Nie przeszedł do historii jako gwiazda tej dyscypliny głównie z winy sędziów, którzy umiejętnie zniechęcali skaczącego nowym stylem Boekleva niskimi notami za styl. Po odniesionej kontuzji narciarski rewolucjonista nie powrócił już do światowej czołówki, jednak biorący z niego przykład skoczkowie szybko wyparli skaczących stylem klasycznym konkurentów dzięki uzyskiwanym coraz dłuższym długościom lotu. Jednym z pierwszych zwolenników stylu V okazał się Jens Weissflog, reprezentant NRD, później zjednoczonych Niemiec, do dzisiaj najstarszy skoczek, który stanął na podium Pucharu Świata (liczył sobie wówczas 31 lat, 6 miesięcy i 28 dni) . To przede wszystkim dzięki stylowi V pokonanie 200 metrów w skoku na nartach okazało się możliwe. Jeszcze do niedawna kibice skoków byli pod wrażeniem lotu na odległość 209 metrów autorstwa Espena Bredesena. Jednak dwa lata temu Tommy Ingebritsen poleciał dziesięć metrów dalej, aż w końcu wszystkie dotychczasowe rekordowe osiągnięcia przyćmiło 225 metrów uzyskane w 2000 roku w Planicy przez Austriaka Andreasa Goldbergera. Panie w skokach narciarskich Nie można powiedzieć, że na tym historia skoków narciarskich się kończy- tworzy się bowiem cały czas. Mając jednak nadzieję, że do tworzących historię tej dyscypliny zawodników płci męskiej dołączą się kiedyś i panie, wspomnę o ich skromnych sukcesach na skoczniach. Pierwszą znaczącą długość lotu - 60 metrów - uzyskała w Norwegii niejaka panna Kolstad. O wiele bardziej imponujący wynik postarała się podczas jednego z konkursów Pucharu Świata skacząca jako przedskoczek Eva Ganster. 9 lutego 1997 roku, na mamuciej skoczni w Bad Mitterndorf ta zaledwie 18 - letnia wówczas Austriaczka ustanowiła kobiecy rekord lotu narciarskiego - 167,5 metra. Ze swym skokiem, całkiem dobrym stylowo, dostałaby się bez problemów do finałowej trzydziestki konkursu, wyprzedzając niejednego pana... Skoki a telewizjaHistoryczne zmiany regulaminowe dyscyplina taka jak skoki narciarskie zawdzięcza przede wszystkim telewizji, która dyktowała przeróżne poprawki w celu uatrakcyjnienia własnych transmisji. Na początku lat 60. zawodnicy skakali w trzech seriach, przy czym najsłabszy skok nie liczył się do punktacji ogólnej skoczka. Nie było też rundy kwalifikacyjnej i w zawodach startowało 80 - 90 zawodników. Obecnie czas trwania zawodów został skrócony do około 1,5 godziny: startuje 50 zawodników, w tym najlepsza piętnastka Pucharu Świata oraz 35 skoczków z najlepszymi wynikami z serii kwalifikacyjnej. Z tej pięćdziesiątki tylkotrzydziestu oddaje potem drugi skok w serii finałowej. Jedynie na igrzyskach olimpijskich i Mistrzostwach Świata dopuszcza się wszystkich zawodników reprezentacji zgłoszonych przez swe kraje i pozwala im na dwa skoki. Wprowadzenie serii kwalifikacyjnej pozwoliło niewątpliwie uatrakcyjnić transmisje telewizyjne, ale praktycznie zabrało szansę egzotycznym reprezentantom Hiszpanii, Węgier, Bułgarii oraz Kanady - państwa, które w latach 80. mogło pochwalić się kilkoma dobrymi zawodnikami. Skok na bungee: wysokość. Wysokość z której wykonujemy skok na bungee to najczęściej około 80 – 100m. Tak naprawdę skoki z powodzeniem można wykonywać już z 25-30m, jednakże tak krótki skok wiążę się z bardzo krótkim „swobodnym spadaniem”, a właśnie w trakcie niego serce bije najszybciej, a do krwi pompowane jest Podziwiamy skoczków – szczególnie naszych – którzy fruwają nad zeskokiem, by wylądować gdzieś daleko, gdzie prawie nie sięga wzrok. Tymczasem nie osiągaliby takich wyników, gdyby nie narty, które są ich wiernymi kompanami. Poświęćmy więc nieco miejsca nartom do skoków narciarskich. Od drewnianych desek po dzisiejsze narty Pierwsze skoki na prymitywnej skoczni oddano w pierwszej połowie XIX wieku. Ktoś powie, że to już historia. Ale gdyby nie te niepozorne początki, nie mielibyśmy skoków w ich dzisiejszej formie. Za kolebkę skoków narciarskich uznaje się Norwegię. Tam powstawały pierwsze skocznie, na których można było oddać skoki aż… za 10 metr. Wówczas to było coś, zważywszy na warunki sprzętowe oraz infrastrukturę, i skoczyć nawet kilka metrów było niemałym wyczynem. Tym bardziej, że nie mieli kasków, zastępowały je… czapeczki, fasonem nadające się może dla krasnoludków. Niemniej sporty zimowe miały wówczas wiele czaru… Skakano wtedy na prostych nartach, które dziś uznalibyśmy za dwa kawałki drewna (a pamiętajmy, że drewno jest stosunkowo ciężkie). Przez kolejne dziesięciolecia doskonaliły się. Zmieniał się również styl, choć bardzo powoli, obecny obowiązuje dopiero od lat osiemdziesiątych. Jego prekursorem i wynalazcą był Jan Boklöv. Obecnie możemy podziwiać długie i smukłe egzemplarze, ale to jeszcze nie koniec, wyścig technologiczny trwa w najlepsze. Narty do skoków – wymagania Oczywiście nie jest tak, że skoczek zakłada jakie chce narty i staje w nich do zawodów. Obowiązują bowiem dość surowe restrykcje. Po pierwsze – swoją długością nie mogą przekraczać 145% wartości rozmiarów danego zawodnika. Stąd też wyżsi mają odpowiednio dłuższy sprzęt – co ma swoje plusy i minusy… Po drugie – jeżeli BMI sportowca jest niższe niż 20,5, to jego narty należy skrócić. Po trzecie – narta w górnej części może mieć szerokość 11,5 cm, zaś przy wiązaniach: 10,5 cm. Po czwarte – ciężar nart, otóż na każdy jej centymetr może przypaść 10 g. Zatem, przykładowo, narty o długości 2,5 metra powinny ważyć nie więcej niż 2500 g. . 447 467 137 158 220 26 315 48